czwartek, 23 maja 2013

Rozdział IV.

Matthew.

Wkręcony w wir własnego świata nie zauważałem tego co się działo dookoła. Dopiero złapany przez policję uświadomiłem sobie jak bardzo tkwię w tym bagnie. Jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji było wzięcie udziału w całej tej akcji. Czytanie niewidomym nie wydawało się takie straszne lecz nie miałem na to najmniejszej ochoty. Szykowałem się do wyjścia a Zayn już trajkotał coś o tym abym się pośpieszył. Nie obchodziło mnie zdanie innych lecz lubiłem dobrze wyglądać. Jak tylko dotarliśmy do zakładu niejaka Kate nas złapała i od razu przydzieliła nam osoby którym mamy czytać. Na początku nie wiedziałem jak się zaaklimatyzować ale gdy ujrzałem małą dziewczynkę na mojej twarzy pojawił się uśmiech.


Szybko złapałem dobry kontakt z siedmiolatką która zaczęła opowiadać o swoim życiu. Nie wszystko szło jak byśmy chcieli, nie każdy z nas osiąga to o czym marzy. Zacząłem jej czytać Kubusiowe Opowieści i tak czas nam płynął.
- Lubię cię...
Słowa które padły z jej ust były dla mnie największym komplementem jaki kiedykolwiek usłyszałem.
- Też cię lubię. Jutro też przyjdę od razu do ciebie. Trzymaj się Nicole.
Potarmosiłem ją po głowie i zebrałem swoje manatki. Wyszedłem z sali i ruszyłem do łazienki. Nie mogłem już wytrzymać. Od kilku dni byłem na głodzie i musiałem z tym przerwać. Poszedłem do łazienki gdzie byłem zupełnie sam. Wyjąłem z kieszeni małą torebeczkę w której był biały proszek. Miałem już go wysypać kiedy poczułem jak ktoś mnie szarpie. Ujrzałem wkurzoną minę przyjaciela.
- Stary wyluzuj...
Mruknąłem niezadowolony. Zayn jak zwykle wszystkiego musiał dopilnować i wszystko musiało być po jego myśli. Ciężko mi było się dostosować do jego dziwacznych poglądów ale tak naprawdę tkwiliśmy tutaj przeze mnie. Dałem się złapać, jak jakiś frajer.
- Jeszcze raz tak zrobisz a własna matka cię nie pozna.
Widziałem w jego oczach wściekłość. Brunet od dawna był nieprzewidywalny lecz tym razem uniósł na mnie rękę. Zdarzyło się to pierwszy raz i nie chciałem powtórki z rozrywki. Do toalety wszedł blondyn którego widziałem pierwszy raz w swoim życiu. Od razu ruszył mi na ratunek za co byłem mu wdzięczny. Zayn zrezygnował z dalszej pogadanki i odszedł.
- Dziękuję...
Wyciągnąłem dłoń do mojego wybawcy.
- Jestem Matthew. Możesz mówić mi Matt. Dałbym sobie radę.
Dodałem po chwili nie odrywając od niego swoich tęczówek. Chłopak miał delikatną gładką cerę której sam mu zazdrościłem, jego blond włosy były bardzo charakterystyczne.
- Nie wyglądało na to.
Jego głos był bardzo aksamitny. Wpatrywałem się w niego jak w obrazek.
- Może dasz się zaprosić na piwo w ramach podziękowań?
Nie musiałem długo czekać gdyż chłopak o imieniu James się zgodził. Oboje opuściliśmy zakład i wybraliśmy się do jednego z tutejszych barów. Tematy do rozmów nam się nie kończyły. Alkohol dodawał mi odwagi i po prostu zacząłem z nim flirtować.
- Rozluźnij się, przecież nie ma się czego stresować...
Powiedziałem i przysunąłem się do niego.
- Masaż?
Blondyn jedynie przytaknął głową i odwrócił się do mnie plecami. Przysunąłem się do niego i zacząłem masować jego smukłe ramiona.
- Masz zwinne dłonie.
Mimowolnie na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech.




Byłem zadowolony z siebie, że chłopakowi się podoba. Zamówiliśmy kolejną butelkę wódki i zaczęliśmy ją pić rozmawiając o własnych zainteresowaniach.
- Skąd znasz tamtego dupka?
Pytanie o Zayna wyrwało mnie  z kontekstu.
- To mój przyjaciel, czemu pytasz?
- Ciekawość, poza tym chyba też bierze udział w tej akcji i akurat trafiła na niego moja przyjaciółka. Nie przypadł mi do gustu.
- Cóż ciężki typ, ale da się go znieść.
Chciałem jak najszybciej zmienić temat dlatego najpierw polałem nam kolejną kolejkę.
- Masz dziewczynę?
- Nie, na razie nie mam do tego głowy.
Bardziej by mnie zadowoliła odpowiedź typu "Wolę chłopców" lecz chyba nigdy jej nie usłyszę.
- A ty?
- Powiedźmy, że intensywność w sprawach damsko męskich sięga u mnie zera.
Nie mogłem przecież od razu powiedzieć, że pociągają mnie faceci. Takich rzeczy nie mówi się na pierwszym spotkaniu. Piliśmy już chyba trzecią butelkę wódki. Alkohol coraz bardziej szumiał mi w głowie. Wiedziałem, że to koniec nie możemy więcej pić. Nie mogłem oderwać oczu od jego pełnych warg. Tak bardzo chciałem ich zasmakować.
- Matttt... Stało się... coooś?
James już również miał dość picia. Oboje chyba za dużo wypiliśmy. Nie mogłem się powstrzymać, to było zbyt silne. Nie myślałem racjonalnie co doprowadziło do tego... Złapałem jego drobną twarzyczkę w obie dłonie i przysunąłem ją delikatnie w swoją stronę. Bez namysłu połączyłem nasza wargi w jedność. Nasze języki tańczyły w pełnym pasji i namiętności pocałunku.




_________________________________________________________

Cześć. Nie mam pojęcia czy ten rozdział dobrze wyszedł. Chcę abyście mi doradzili i powiedzieli czy mam pisać dalej. Wasza opinia jest dla mnie najważniejsza, chcecie czytać to dalej? 

xoxo Keira.

12 komentarzy:

  1. Bardzo chcemy! Rozdział jest świetny, na prawdę bardzo dobrze piszesz ; ) I mam nadzieję, że nie będziesz przestawać ;3

    @Little_Star1D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super czekam na rozdział.5 :)I masz pisac dalej!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny rozdział♥
    Czekam na nexxta:D

    Zapraszam do siebie jeśli masz czas:)
    http://amyandtheboys69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny jest matko jatam sie tumbrlami z Loganem <3 czekam na next;)

    http://szmaragdowytalizman.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. mrrr....ładne. Czekam na nn♥

    Mrs_nobody_PL

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej ;) Bardzo fajny pomysł na prowadzenie bloga. Podoba mi się twój styl pisania! ... Zdecydowanie wciągająca lektura. Powodzenia i wytrwałości ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Taaaaak! To jest świetne! Masz naprawdę ogromny talent. To jest wspaniałe! Kocham Cię <3 @agata_wolanska

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne ! Aczkolwiek, trochę z tą wódką przegięłaś. Szumi w głowie po połowie butelki, a nawet ćwiartce, . Po 3. butelkach nie byli by w stanie się ruszyć. Tak poza tym genialne

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogółem to ciekawy blog. Twoje opowiadania są wciągające. Oby tak dalej !! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo wciągające opowiadania , podobają mi się :3

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawy blog :) i podoba mi się to że wstawiasz gify:D

    OdpowiedzUsuń